Formalnie opiekę nad małoletnim Władkiem sprawował jego stryj Jakub Nowak, brat ojca Wojciecha. Marzeniem Władka było pójść do Szkoły Rzemieślniczej, wielu chłopaków z Nienadówki, do niej
wyjechało i zdobywało tam umiejętności, krawców, szewców, ślusarzy i stolarzy.., ale jego stryj, nie pozwolił na to, podobno z braku środków finansowych.
Władysław pomieszkiwał też u drugiej żony, ojca Wojciecha, Anny z d. Wilk. Wspominał ją jako wspaniałą opiekunkę i kobietę. Łatwo jej nie było, z małżeństwa z Wojciechem miała
własnego syna, 4 letniego Franciszka, urodzonego 5 sierpnia 1932 roku. (zm. 8 luty 1985). Samotna wdowa z dzieckiem, na obcej wsi, bez wsparcia, nie mogła sobie dać rady na
gospodarce zmarłego męża. Anna Nowak z d. Wilk po niecałym roku od śmierci Wojciecha, ponownie wyszła za mąż, jej mężem został Furman Stanisław z Górnej Nienadówki. Zamieszkała w
domu nowego męża ze swoim synem Franciszkiem, Władysław pozostał na Kalwarii. Anna, dwa lata po zamieszkaniu z nowym mężem zmarła, jej kilkuletni synek Franek pozostał sam wśród
obcych sobie ludzi.
Kolejnym prawnym opiekunem Władka, załatwiając to urzędowo, został Michał Cisek, nie wiele to jednak zmieniło w jego życiu. Władek tułał się od domu do domu, po jego własnym nie pozostało nic, porozbierano wszystko, jak
wspominał, nawet stajnie i szopy. Jego starszego brata Michała, - urodzony 26 września 1919 r. - zabrała do siebie na wychowanie ciotka Agata Tryniecka.
Stryjek Michał w 1943 roku, ożenił się w Nienadówce Weroniką z d.
Ożóg i musiał zająć się swoją rodziną.
Moja rodzina, która w tym czasie mieszkała w Polsce, (1939-1945) została mocno doświadczona przez okrutny los.
Najstarsza z rodzeństwa Anna, 11 czerwca 1900 roku, miała już swoją rodzinę, 30 września 1926 r., wyszła za mąż, za Michała Ciska, mieli troje dzieci. Jej mąż, został zesłany do obozu w
Auschwitz, powrócił do domu pieszo, dopiero 26 maja 1945 roku. Brat Szczepan, urodzony w 1902 roku, żonaty (1 luty 1928r) z Agnieszką z d. Krawiec, zmarł przedwcześnie 5 listopada
1937 roku. Józek, urodzony 14 lutego 1909,, żonaty z Domicelą z d. Ślepoczuk, zmarł w 1945 roku, w Woli Korybutowej w powiecie chełmskim.
Wszystkie te zaistniałe fakty w konsekwencji musiały mocno wpłynąć na dalsze losy Władysława, młodego wówczas chłopaka, największym jednak punktem zwrotnym w jego życiu, był dzień
1 września 1939 r. Hitler zaatakował Polskę, a 10 września 1939 r., w Nienadówce, w jego i moich przodków wsi, pojawił się pierwszy niemiecki żołnierz. Zaczęła się okupacja. Te ciężkie czasy dokładnie opisuje również brat mojego
dziadka Wojciecha Nowaka, Walenty Nowak. We Francji nie
jesteśmy świadomi tego wszystkiego, pomimo okupacji, one tu jednak nie występowały. Władysław miał 16 lat i 10 miesięcy, kiedy Polska dostała się pod okupację niemiecko-sowiecką !
Najczarniejszy okres społeczności w całej Polsce, czas okupacji hitlerowskiej,
W październiku 1942 roku, Władysław miał 20 lat! Powoli zbliżała się zima, w swojej wsi nie miał nic do roboty, często nic też do jedzenia. Wtedy też stryjek Władek postanowił
wyjechać "na roboty" do Niemiec, miał cichą nadzieję, że praca tam i jakiś zarobek, pozwolą mu przeżyć wojnę.
(uwaga admina)
Prawdopodobnie na wyjazd zdecydował się wraz z innym mieszkańcem Nienadówki, Józkiem Wilkiem, który bez zgody rodziców mając lat 16 wraz z dwoma innymi kolegami ze wsi zgłosił się i wyjechał do III Rzeszy.
(koniec uwagi)
Wyjazd Władysława i praca, nie okazała się tak przyjazna jak się spodziewał, czekał go los zarezerwowany dla "podludzi" – Polacy za takich właśnie byli uważani przez "panów III
Rzeszy". Władysław znalazł się w obozie pracy przymusowej, trafiali tam również "niepożądani" przez III Rzeszę Niemcy, oni również byli internowani w takich w obozach pracy.
Stryjek Władek właśnie w obozie pracy poznał swoją przyszłą żonę Agatę Brosch, Niemkę, która musiała mieć jakieś polskie pochodzenie, kiedy ją poznałem, to podczas dwóch wizyt,
mówiliśmy po polsku (ja nie mówię po niemiecku), rozumiała mnie lepiej, niż mówiła, ale było to zrozumiałe dla mnie. Nie wykluczam, że ciocia Agata pochodziła z Niemiec Wschodnich
(ziemie odzyskane przez Polskę), ale dowodu nie mam. To tylko moje przypuszczenia.
Władek Nowak i Agata Brosch z obozu pracy zostali uwolnieni przez Armię Amerykańską na terenie Niemiec Zachodnich, pod koniec kwietnia 1945 r. Stryjek Władek po zwolnieniu miał
dwie możliwości:
Mógł wracać do Polski, do Nienadówki, na piechotę … Amerykanie nikogo do Polski nie transportowali, trwała jeszcze wojna, a później szybko zarysowała się wrogość między sowieckim
wschodem, a proamerykańskim Zachodem.
Mógł też zostać w Niemczech lub zdecydować się na emigrację do któregoś z krajów alianckich, do Francji, Belgii lub Wielkiej Brytanii. W tym ostatnim przypadku Polaków (i innych
byłych więźniów obozów) umieszczono w obozach przejściowych, w których przebywali do 1946/47 roku. Mam koleżankę, Marię Litrę - Królikowską, która urodziła się w takim obozie w
Niemczech w 1946 r. jeden z jej rodziców pochodził z Nienadówki.
|