Foto zmiany

Losowy album

Zostań współautorem !

Napisz do nas


Nasze Statystyki Odwiedzin
Hasło - sprawdzam
stat4u

Spółdzielnia Zdrowia


w Nienadówce
Na początku lat 60 tych ub. wieku z pomysłem i inicjatywą budowy Spółdzielni Zdrowia wyszedł Stanisław Nowak. Swoim pomysłem zaszczepił innego działacza społecznego, byłego długoletniego przewodniczącego GRN, Antoniego Wosia. Obaj - jak wspominali - ruszyli na wieś i chodząc od domu do domu przekonywali mieszkańców o potrzebie takiej Spółdzielni Zdrowia. Ludzie za ich namową chętnie się do Spółdzielni zapisywali, obiecując pomoc w realizacji pomysłu.

Stanisław Nowak został wybrany przewodniczącym komitetu budowy Spółdzielni Zdrowia. Koszt całkowity budowy oszacowano na 400 tys. zł. Budowla powstawała w czynie społecznym, dzięki zaangażowaniu i postawie mieszkańców, ich wysiłkiem wykonano m.in. wykopy pod fundamenty. Cała wartość robocizny wniesionej przez mieszkańców w budowę wyniósł 200 tys. zł. Inwestycję ukończono i oddano do użytku w roku 1966, była to śmiała i przyszłościowa decyzja jak na tamte czasy. Szczycono się tym, że Spółdzielnia Zdrowia w Nienadówce była czwartym takim ośrodkiem w całym ówczesnym powiecie kolbuszowskim.

W swoich "Wspomnieniach Spółdzielcy" Stanisław Nowak pisał:

(..) Na zebraniach podstawowej organizacji partyjnej mobilizuję towarzyszy, kierownika szkoły, radnych gromadzkich oraz cały aktyw do pomocy w organizowaniu.
 Pojechałem do Rzeszowa do WZGS, do Działu Usług Wiejskich i przywiozłem 300 deklaracji. Podzieliliśmy aktyw na grupy, przeszliśmy wieś i zdobyliśmy 180 członków, którzy podpisali deklaracje, do naj nie chętniejszych chodziłem sam od domu do domu, uświadamiałem o korzyściach dla ludności wiejskiej spółdzielni zdrowia. Prędko zdobyliśmy 300 członków, a po otwarciu spółdzielni w roku 1963 stopniowo coraz więcej. Obecnie spółdzielnia zrzesza ponad 600 członków. Wybudowaliśmy nowy budynek typowy, w nim mieści się punkt apteczny. Ogólny lekarz mieszka na miejscu, dentysta dojeżdża z Rzeszowa. W roku 1967 budynek wraz z parcelą został ogrodzony siatką na podbudowie betonowej. (..)

Dość dokładny proces powstawania i działalności Spółdzielni Zdrowia w Nienadówce, w kronice parafialnej opisał ks. Michał Bednarski. Dwa wpisy dotyczą bezpośrednio Spółdzielni Zdrowia, trzeci to opis zajęcia gruntów probostwa, które później wykupione, wróciły do wsi służąc jako miejsce budowy.

Otwarcie Spółdzielni Zdrowia w Nienadówce
wpis 1

Spółdzielnię Zdrowia założono w Nienadówce pod koniec października 1962 roku.
Inicjatorem był Stanisław Nowak, gospodarz z Nienadówki. Ponieważ nie było lokalu Zarząd Spółdzielni wynajął nowo-wybudowany murowany dom u gospodarza Władysława Wosia w środkowej Nienadówce. Było dwa gabinety, lekarza medycyny, w którym jako pierwszy lekarz pracowała pani doktor Stanisława Żurkowska. Zasadniczo pracowała jako lekarz w Rzeszowie, do Nienadówki przyjeżdżała po południu i pracowała cztery godziny.
Drugi gabinet był dentystyczny. W tym gabinecie pracował lekarz dentysta Henryk Weigensper. Jako dentysta pracował w Rzeszowie. Do Nienadówki przyjeżdżał codziennie o godz. 8 mej i pracował do 13 tej.

W Spółdzielni pracowały dwie, po kursach pielęgniarki. W gabinecie lekarza ogólnego pracowała Helena Śliżowa z Nienadówki, długoletnia pielęgniarka, w gabinecie lekarza dentysty pracowała Anna Cebulowa z Trzebuski. Księgi Rachunkowe prowadziła p. Maria Zakrzewska


Otwarcie Spółdzielni Zdrowia w Nienadówce
wpis 2
W roku 1965 Spółdzielnia Zdrowia wybudowała w centrum Nienadówki własny dom na gruncie probostwa nienadowskiego, na t.zw. "Kącie" Państwowy Fundusz Ziemski zajął pod budowę 1ha i 20 a. Wybudowano dom z cegły, piętrowy. Na parterze umieszczono gabinet dla lekarza ogólnego, dla lekarza dentysty, pokój dla Księgowości, dla Zarządu i poczekalnię dla pacjentów. Zainstalowano centralne ogrzewanie. Obecnie tak lekarz ogólny, jak też lekarz dentysta pracują w Rzeszowie, a do Nienadówki przyjeżdżają codziennie na kilka godzin.

Zaznacza się że na zajętej przez Państwowy Fundusz Ziemski powierzchni gruntu probostwa, wybudowano równie Agronomówkę.

Spółdzielnię Zdrowia w Nienadówce, we własnym lokalu, otwarto 19 XII 1965 r.


Drugi wpis ks. Bednarskiego sugeruje, że budowę rozpoczęto na gruntach plebańskich. Jednak ze wspomnień spółdzielców jasno wynika, że Zarząd Spółdzielni wykupił ziemię od Państwowego Funduszu Ziemskiego. Fundusz tę ziemię przejął dużo wcześniej, bo już w 1950 roku. Dla ciekawych, zapis dokumentu przejęcia gruntów przez państwo Polskie.



Poniżej przedstawiam kilka dokumentów, które pozyskałem z Archiwum Państwowego w Rzeszowie. Dokumenty są z roku 1970 i dotyczą spraw lustracyjnych Ośrodka Zdrowia w Nienadówce i wykonanie zaleceń po lustracyjnych. Lustracja trwała 5 dni, 12 - 19 stycznia 1970 roku. W okresie objętym lustracją skład zarządu był następujący:

- Ludwik Janik - przew. rady nadzorczej.
- Stanisław Nowak - prez. zarządu od 1962r.
- Józef Cisek - członek zarządu od 1966r.
- Jan Śliż - członek zarządu od 1962r.
- lek. med. Kazimierz Pyczuła - kierownik spółdzielni zatrudniony od 1 VII 1966r.
- lek. dentysta Henryk Weigensperg - zatrudniony od IX 1962r.
- Helena Śliż - pielęgniarka.
- Maria Zakrzewska - główna księgowa zatrudniona od 1962r.

Poniżej przdstawiam protokół z lustracji ustawowej Spółdzielni Zdrowia w Nienadówce. W protokole jako pielęgniarka jest wpisana Halina Śliż, jest to raczej pomyłka, powinno być Helena. Z większą ilością ciekawych dokumentów dotyczących Spółdzielni Zdrowia w Nienadówce, pozyskanych z Archiwum Państwowego w Rzeszowie można się zapoznać w zbiorze: Spółdzielnia Zdrowia w Nienadówce.


Wspomniany powyżej lek. medycyny Kazimierz Pyczuła pracował w Nienadówce prawie dziesięć lat, po wybudowaniu ośrodka zdrowia, wraz z rodziną zamieszkał na piętrze budynku gdzie przygotowane było mieszkanie, jego żona prowadziła w tym czasie aptekę w Nienadówce.

Około roku 1974 do ośrodka zdrowia zawitał i zamieszkał wraz z rodziną kolejny lekarz, Jan Stanisław Hadała.


Lata 90te ub.w. i początek obecnego wieku, były czasem przejmowania mienia spółdzielczego przez powiaty. Okres transformacji ustrojowej u progu XXI w., nie sprzyjał mieniu, które powstawało dzięki działalności i ofiarności mieszkańców takich wsi jak Nienadówka. Najłatwiej, jak mówili, ówcześni decydenci, było ten majątek wyprzedać w prywatne ręce. Pierwsze podejście do "prywatyzacji" mienia spółdzielczego w Nienadówce spaliło na panewce. Protest mieszkańców odroczył wyrok, który władza zrealizowała już w tym czasie np. w Głogowie Młp., gdzie w listopadzie 2000 roku, decydenci sprzedali część majątku podobnej spółdzielni.
artykuły autorstwa, Edwarda Winiarskiego.
Kurier Sokołowski /czerwiec-lipiec 2002r./
Jak potoczył się dalszy los Spółdzielni Zdrowia w Nienadówce ? Nie wiem, nie ma dokumentów dostępnych publicznie w tym temacie, a i nikt z mieszkańców nie chce się na ten temat wypowiedzieć. Sprawa widocznie nie przeszła jeszcze na tyle do historii, by o niej mówić publicznie.

Dziękuję za przekazanie do publikacji ciekawych dokumentów z przed 20 lat, a więc z czasów "prywatyzacji" mienia spółdzielczego w Nienadówce. Poniżej dwie ulotki z kampanii wyborczej do wyborów samorządowych z 27 października 2002 roku, były one kolportowane na terenie Nienadówki, szczęśliwie przetrwały i dziś mogę je tu zamieścić. W podobnym tonie oskarżycielskim jest trzeci dokument, artykuł, informacja dla mieszkańców Nienadówki napisana jak i wcześniejsze ulotki przez Edwarda Winiarskiego. Dokumenty są dosyć wymowne, ciekawie by było poznać zdanie mieszkańców w tych sprawach.


Materiał o ośrodku zdrowia w Nienadówce jest nie ukończony i jeżeli ktokolwiek posiada materiały, zdjęcia, artykuły, wszystko co dotyczy personelu tam pracującego i samego ośrodka proszę o kontakt.

oprac: Bogusław Stępień


Comments: 0

About | Privacy Policy | Sitemap
Copyright © Bogusław Stępień - 08/05/2013