- odpis -
Przyjacielu i Kolego !
Dziękuję za miłą pamięć. I ja zapamiętałemna trwałe nasze spotkanie z czasów wojny, a szczególnie z lipcowych tygodni 1945 roku. Żałuję zaginionych numerów "Wolności" w których
ukazywały się artykuły i wiersze podpisane kryptonimem NaCi.
W "Dzienniku Rzeszowskim" (nr. 72 z dnia 26 VII 1945) zamieściłem artykuł "O poetach ludowych". Wspominałem Wojciecha Biernata, Walentego Nowaka i Helenę
Drapałównę.
O Tobie napisałem tak "Chorzępa (ur. w r. 1912 to
rzadko spotykany na wsi tp uniwersalisty, w jednej osobie rolnik, stolarz, strycharz,krawiec, fotograf, mistrz chiromanta, muzykant, spółdzielca-sklepikarz, introligator, wreszcie
poeta, dramaturg i pamiętnikarz"
Przygotowałem do druku książkę "Zielone prowincjałki", włączyłem do tego zbioru także artykuł o poetach ludowych. Za jakiś czas maszynopis zaślę do któregoś z wydawnictw.
Komplety tajnego nauczania w Sokołowie i Nienadówce
prowadzili prof. Władysław Winogradzk, Jan Nowiński,
nauczyciel Józef Guzenda i ja.
Zamieściłem obszerną relację o tej akcji okupacyjnej w Roczniku Komisji Nauk Pedagogicznych w r. 1973 pt: "Wspomnienia z tajnego nauczania w powiecie Kolbuszowskim". Rocznik
ukazał się już. Wsi nie lubię, a monografię jej, obszerną, bogatą, pisaną przez 10 lat, zniszczyłem.
Piszę i wydaję wyłącznie utwor poetyckie, powieści, opowiadania, utwory dramatyczne, recenzje literackie, prace z teorii literatury i szkice społeczne. Uzbierało się mi książek
dużo, około 50. Prace moje są nagradzane, wyróżniane, tłumaczone na języki obce.
Praca literacka niesie zadowolenie i pewien dobrobyt, ale jest bardzo ciężka, wymaga twardego stylu życia. Jestem zaharowany i opuszcza mnie zdrowie. Gniecie mnie ostra cukrzyca,
rozdma płuc, choroba wieńcowa serca. Unikam z powodu właśnie słabego zdrowia wyjazdów zarówno - od dawna - i nad morze i w góry. Zdawnych wyjazdów za granicę wydaję książkę pt: "Z
czterch kątów Europy". Ukaże się w r. 1986.
Dziękuję serdecznie za zaproszenie do Was. Niestety, Drodzy Moi, nie mogę z niego korzystać. Życzę wam wszystkiego dobrego.
|