Przybyły do Nienadówki z żoną Katarzyną, Edward Misiak, dość szybko wszedł w struktury konspiracyjne Nienadówki i jak się później okazało, miał w tym ukryty cel. Wspominał o tym
p. Franciszek Ożóg żołnierz Armii Krajowej.
(..) Franciszek opowiadał, że jeden z tych kwaterujących oficerów, w przeddzień fali aresztowań, które miały nastąpić wśród konspiratorów z Nienadówki, przekazał mu listę
członków nienadowskiej AK. Lista ta powstała w sztabie radzieckim, przy pomocy agenta Edwarda Misiaka, który przybył do Nienadówki jeszcze przed wyzwoleniem z falą uciekinierów
przed mordami ukraińskimi. Wszedł on w struktury konspiracyjne i je rozpracował od środka, kiedy z wojskami radzieckimi wkroczyło NKWD, nie mieli żadnych trudności, większość
konspiratorów znali z imienia i nazwiska. (..)
Franciszkowi Ożogowi i tym, których zdołano ostrzec, udało się uniknąć aresztowań, inni wpadli w sidła NKWD. Próba aresztowania Jana Buczaka ps. "Kloc" zakończyła się tragicznie. Podczas próby ucieczki
został on postrzelony, a rany okazały się śmiertelne. To był wielki wstrząs dla jego współtowarzyszy, a zwłaszcza dla jego przyjaciela z konspiracji Jana Ożoga ps. "TANK". W wyroku sądowym w procesie rzeszowskim z
dnia 13 stycznia 1951 roku, jednym z zarzutów jakie miał Jan Ożóg, było to, że: "22 lutego 1945 r. w Nienadówce [..] polecił [..] dokonać zabójstwa Misiaka Edwarda funkc.
U.B."
Powyżej pojawia się data wydania rozkazu zabicia Edwarda Misiaka, jest to 22 luty, ta ta data jak i data wykonania wyroku 25 luty zawarta w wyroku z procesu Władysława Pyrzyka, są raczej mylne. We wspomnieniach o Janie Ożogu ps. "TANK" powtarza się data 21 luty, pod którą i ks.
Michał Bednarski, proboszcz parafii w Nienadówce, poczynił odpowiednią adnotację w księdze zmarłych.
(..) Jan Ożóg ps. "TANK" bardzo głęboko przeżył zastrzelenie przez komunistów Jana Buczaka. Śmierć przyjaciela wzbudziła w nim furię i pragnienie zemsty. Aby wymierzyć
sprawiedliwość, Jan Ożóg zorganizował atak na Edwarda Misiaka, funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej w Sokołowie. Zamach ten zorganizowano 21 lutego 1945 roku, wykonano wyrok
śmierci na Edwardzie Misiaku, był on podejrzany o przekazanie NKWD listy proskrypcyjnej nienadowskiej AK. Misiaka zastrzelił serią ze "Stena" Władysław Pyrzyk. Zginęła również żona Misiaka Katarzyna, która znalazła
się przypadkiem na linii strzału, ocalała tylko córka Misiaków. (..)
|