często dość uszczypliwych. W zdecydowanej większości kronika jest jednak oparta na "ogłoszeniach parafialnych", brakuje mi np. dokładniejszych sprawozdań z przeprowadzanych
remontów w samym kościele czy w budynkach parafialnych. Dużym plusem "kroniki p. Mazur" jest czytelne i wyrobione pismo, no i liczne fotografie. Brawo dla wykonującego, nie znam
autorów z nazwiska i imienia, ale serdecznie dziękuję, To nie był jeszcze czas zdjęć cyfrowych, tak więc ktoś wykonał dobrą i pożyteczną robotę, która dziś przypomni na nowo
mieszkańcom tamte chwile z przed dwóch dekad. Minusem prezentowanej kroniki jest na pewno materiał, kronika pisana jest zwykłym długopisem i już dziś miejscami mamy wyblakły
tekst, co będzie za 100 lat ? Wydaje mi się również, że "kronika parafialna" to dość poważna księga dla potomnych i zwykły brulion A4, z kolorowymi okładkami, i kartkami w kratkę,
nadaje się może do szkoły, ale wykorzystany do tak ważnego celu, przynosi raczej ujmę całej parafii. Warto przykładać uwagę do takich to niby szczegółów. Życzę wam interesującej
lektury z kilkuletniego okresu życia parafii, a sobie konstruktywnej krytyki, większego zainteresowania ze strony mieszkańców i pomocy przy opracowywaniu kolejnych zapisków z lat
2005/2007.
Kronika 1999/2004
|