|
Tragedia, która wydarzyła się w Nienadówce Dolnej, została opisana przez jej mieszkańca Stanisława Ożoga w liście do redakcji Wieńca Polskiego. Stanisław Ożóg opisuje tragedię
ludzi, ofiarność tych, którzy ruszyli z pomocą, ale i bierne zachowanie części sąsiadów. Pożar wybuchł na szczęście w dzień popołudniową porą, kiedy to i zwierzęta i mieszkańcy
byli po za gospodarstwami. W pożarze zginęło tylko jedno dziecko, strach pomyśleć, gdyby miało to miejsce nocną porą. List ukazał się w niedzielnym wydaniu dnia 19 października
1890 roku.
|