100 lat PARAFIALNEGO KOŚCIOŁA w Nienadówce
Sto lat temu, w 1895 r. położono kamień węgielny pod obecny kościół parafialny p.w. św. Bartłomieja apostoła w Nienadówce, Budowę nowej świątyni zainicjował ówczesny (w latach
(1859-1901) proboszcz nienadowski ks. Antoni Mamidłowski, wybitny Duszpasterz i wielki społecznik. Dotychczasowy kościół, pierwszy na tym teranie, wybudowali w puszczańskiej
głuszy miejscowi bartnicy ok. roku 1561 (67 ?). Tak, że gdy ks. A. Momidłowski objął rządy w parafii, kościół ów liczył już ponad trzysta lat. Jak wynika z zachowanych zapisków,
był on stanowczo za mały na potrzeby parafii o liczebności ok. 3000 wiernych (powierzchnia kościoła wynosiła zaledwie 136 m), prócz tego stan budynku, wielokrotnie już
remontowanego, przedstawiał się nie najlepiej
W tej sytuacji zapadło w parafii postanowienie o budowie nowego kościoła Ks. Momidłowski powołał parafialny komitet budowy i energicznie zabrał się do dzieła. Najpierw rozebrano
starą świątynią drewno z rozbiórki posłużyło na opał w uruchomionej nieopodal naprędce cegielni gdzie - korzystając z bogatych pokładów gliny wokół - wypalano cegłę na nowy
kościół. Wypalono tej cegły znaczne ilości, skoro starczyło ją na wybudowanie kościoła oraz - nieco później budynku szkolnego po drugiej stronie drogi.
W uroczystość parafialnego odpustu 24 sierpnia 1895 r. dokonano aktu poświecenia kamienia węgielnego. Kolatorem nowej nienadowskiej świątyni został ostatni właściciel dominium
sokołowskiego hrabia Władysław Jan Zamoyski. Obiekt zaprojektował Franciszek Stążkiewicz, budowniczy z Rzeszowa. Budowę prowadził Karol Nikodemowicz z Głogowa Małopolskiego.
Styl kościoła - gotycki, mur surowy z czerwonej cegły, przypory otynkowane.
Budowa szła nader sprawnie, skoro dokładnie w dwa lata po w murowaniu węgielnego kamienia, 24 VIII 1897 r. poświecono nowo wybudowaną świątynię. Uczynił to delegowany przez
biskupa przemyskiego Łukasza Soleckiego Kapłan, ks. Jan Jędrzejowski. Z tej okazji ks. bp ordynariusz skierował do ks. proboszcza uroczysty list::
"Wielką radością napełniła serca nasze wiadomość, że za pomocą Bożą, dzięki staraniom i ofiarom Przewielebnego ks. Jubilata i pobożnych parafian, stanęła nowa, wspaniała i
trwała świątynia Pańska w Nienadówce, która dnia 24 VIII br. na służbę i chwałę Bożą oddaną będzie. Kościół ten piękny, będzie jawnem przez wieki świadectwem Waszego przywiązania
do wiary świętej katolickiej. Waszej gorliwości, Waszej pobożności i miłości ku Bogu. Niech Bóg Najświętszy wynagrodzi sowicie Przewielebnemu Ks. Jubilatowi i wszystkim innym
dobrodziejom tego domu Bożego wszelkie dary tak szlachetne i wielką pracą. (...)"
8 lutego 1901 r. zmarł budowniczy ks. Antoni Momidłowski. 8 lipca tegoż roku nowy Ordynariusz Przemyski ks. bp Józef Sebastian Pelczar mianował proboszczom w Nienadówce ks.
Ludwika Bukałę, późniejszego wieloletniego sokołowskiego dziekana. W rok później 1 lipca 1902 r. nowy nienadowski kościół został konsekrowany. Obrzędu tego dokonał sufragan
przemyski ks. bp Karol Fischer w towarzystwie ks. Jana Jędrzejowskiego i bratanka zmarłego proboszcza, ks. dr. Stefana Momidłowskiego. Pozostawiono dawny tytuł kościoła: pod
wezwaniem św. Bartłomieja Apostoła.
Wzniesiony przed wiekiem kościół parafialny w Nienadówce jest trzynawowy, o równej ich wysokości, środkowa, centralna, najszersza. Ma 24 m, długości, 15 m szerokości, wysokość
wieży 35 m. Posiada 4 ołtarze, główny św. Bartłomieja i boczne. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Matki Bożej Różańcowej i Matki Bożej Bolesnej. Wykonano je w stylu gotyckim.
Autorom był Andrzej Lenik z Krosna. W 1956 r. gruntownie odnowił je, dodając kilka własnych rzeźb, Władysław Moskała z Trzebosi.
Ze starego kościoła przeniesiono organy. Zakupione w 1872 roku w fabryce braci Riegerów w Jogarndorf. Obudowa organów w stylu gotyckim. Ponadto ze starego kościoła wzięto barokową
chrzcielnicę z roku 1780, wykonaną w drewnie lipowym, ołtarzyk Matki Bożej Bolesnej z "Pietą", dar jednego z dziedziców sokołowskich, Benedykta i Marianny Grabińskich, dzwon
“Gloria in excelsis Deo o wadze 130 kg z 1639 r., figura Chrystusa Zmartwychwstałego, komodę do zakrystii. Jeden ołtarz boczny i kilka popiersi Apostołów przekazano do kapliczki w
Trzebusce
Witraże do kościoła wykonały Krakowskie Zakłady Witraży. Autorem jest S. G. Żeleński, według szkiców artysty malarza Stefana Matejki. Stacje drogi krzyżowej wykonał w 1912 r,
Władysław Stupnicki z Przemyśla. Pierwszy raz kościół pomalował w 1922 roku Michał Leszczyński, powtórnie w 1958 zespół pod kierunkiem profesora krakowskiej ASP Wacława
Taranczewskiego, odnowienia fresków polichromii dokonał w 1976 Jan Wąsacz z Przemyśla.
W następnych latach kolejni proboszczowie ubogacali świątynię w liturgiczne paramenty i elementy wystroju wnętrza. Ks. proboszcz Bukała zakupił u rzeźbiarza Kaczmarczyka w
Przemyślu nową ambonę z płaskorzeźbami Czterech Ewangelistów na froncie. Za ks. proboszcza Michała Bednarskiego (1935 - 1952) sprawiono nowe konfesjonały i liczne feretrony i
przybory do liturgii. Jednak nienadowski kościół parafialny najbardziej zyskał na zewnętrznym wystroju za następcy ks. Bednarskiego, ks. proboszcza Edwarda Stępka (1952 -
1976).
Zaraz w jednym roku jego duszpasterzowania odlano u Felczyńskich w Przemyślu nowy dzwon, w miejsce zabranego w 1941 r. przez Niemców, o wadze 250 kg (utracony ważył 120 kg) z
dwoma płaskorzeźbami. "Jego imię Maria" i "Serce Jezusa"
W następnym roku - mimo zrozumiałych trudności - zdjęto z dachu kościoła paloną czerwoną dachówkę i po raz pierwszy pokryto go blachą, w 1957 r, założono elektryczne oświetlanie i
z radiofonizowano wnętrze, w 1958 do swego dzieła przystąpił prof. Taranczewski, zaś w 1959 wykonano nowe ławki przyścienne (boazerię) z drewna dębowego.
Następny "złoty" okres w dziejach najnowszych nianadowskiej świątyni przypadł na początek lat siedemdziesiątych, wówczas to wymieniono pokrycie dachu na blachą miedzianą, zaś w
miejsce staraj drewnianej konstrukcji wieży zamontowaną metalową, wykonaną przez firmę specjalistyczną Mostostal. Zwieńczenie cyklu ubogacania kościoła w Nienadówce miało miejsce
w 1977 roku, gdy nastąpiło zamontowania monumentalnych, odlanych w brązie, "Drzwi", autorstwa profesora krakowskiej ASP Bronisława Chromego.
Edward Winiarski
|