pojawił się w Nienadówce na pewno przed 1896 roku, w zapiskach parafii Połomia czytamy "Na początku 1896 roku miejsce w Połomi zajął dotychczasowy wikariusz nienadowski ks.
Paweł Smoczeński" - przebywał tam niecały rok, bo jak czytamy dalej - "Wiosną 1897 roku ks. Paweł Smoczeński opuścił Połomie i powrócił do Nienadówki" Z innych źródeł
wiemy, że ostatecznie ks. wikary Paweł Smoczeński opuścił Nienadówkę 24 sierpnia 1901 roku, udając się do parafii Targowiska k. Krosna. W okresie tych kilku lat Ks. pr. Antoni
Momidłowski wraz z parafianami kończył budować nowy kościół, a wikary Paweł Smoczeński próbował poradzić sobie z "Czartem", który to za sprawą Hanusi Chorzępianki z Dolnej
Nienadówki wzbudzał ogromne zainteresowanie, strach i śmiech. Ludzie miejscowi i przyjezdni, księża i żandarmi, jedni się modlili, drudzy pilnowali,
|
Ks. A.Momidłowski i ks. P.Smoczeński
|