Foto zmiany

Losowy album

Zostań współautorem !

Napisz do nas


Nasze Statystyki Odwiedzin
Hasło - sprawdzam
stat4u

Meandry jednego śledztwa.


Nowiny Rzeszowskie - 12 listopad 1996r.

Meandry jednego śledztwa.

Ukazała się nowa publikacja, traktująca o tragicznym wydarzeniu najnowszej historii naszego regionu i jego współczesnych reperkusjach. „Obóz NKWD Trzebuska 1944 r.” stanowi zapis czynności prokuratorskich w ramach prac Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Autor - prokurator Hanna Solarewicz relacjonuje swoje poczynania od dnia wszczęcia śledztwa w sprawie Trzebuski i Turzy 6 maja 1989 r. do końca roku 1995.

Na początku krótko charakteryzuje sytuację na tym terenie przed półwieczem. "Z ustaleń prokuratury - czytamy - wynika, że w połowie sierpnia 1944 r. do wsi Trzebuska przybył oddział żołnierzy I Frontu Ukraińskiego i
funkcjonariuszy NKWD. Zajęli oni teren, gdzie mieściło się pastwisko gromadzkie i dawny dom spółdzielczy zabito deskami. Cały ten teren został ogrodzony wysokim płotem z drutem kolczastym i był pilnie strzeżony. Mieszkańcy okolicznych domów zmuszeni zostali do zamieszkania w zabudowaniach gospodarczych. Oficerowie NKWD i żołnierze zajęli opuszczone domy na swoje kwatery".

Dalej na kartach tej książeczki znajdujemy zeznania świadka, jednego z nielicznych, którzy przebywali w trzebuskim obozie. Michał Sobień, żołnierz AK z Jarosławia, więziony był przez cały wrzesień 1944 r. Wespół z nim trzymano 18 mężczyzn. Byli wśród nich Rosjanie, żołnierz niemiecki z SS Galizien, jeden Azerbejdżanin. Trzy razy dziennie otrzymywali pożywienie: herbatę z gałęzi, zupę i kawałek chleba. Na przesłuchaniach zarzucano im współpracę z Niemcami, sabotaż, wystąpienie z bronią w ręku przeciwko ustrojowi.

11 maja 1990 r., rozpoczęto w lesie turzańskim prace ekshumacyjne, w trakcie których wydobyto zwłoki 17 osób, w 11 przypadkach śmierć ofiar nastąpiła wskutek strzału w tył głowy, a w 5 zaś nie odnaleziono symptomów użycia broni palnej. Jeden przypadek uniemożliwiał stwierdzenie przyczyny zgonu.

Dalsza penetracja lasu turzańskiego okazała się bezowocna mimo intensywnego kopania, wierceń geologicznych, użycia sprzętu do badań kryminalistycznych, typu „MORA”. Prokurator Solarewicz prezentuje następnie swoje zabiegi o uzyskanie dostępu do centralnego Archiwum Państwowego w Kijowie, gdzie w dziale S 3833 znajdują się materiały dotyczące obozu w Trzebusce o objętości 50 stron maszynopisu. Odpowiedzi od władz ukraińskich nie otrzymano. Niepowodzeniem zakończyły się też próby dotarcia do materiałów archiwalnych, które prezydent Rosji Borys Jelcyn przekazał 20 X 1992 r. Lechowi Wałęsie, jak też wgląd do Państwowej Służby Archiwalnej Rosji. Pozostało liczyć na świadków i źródła krajowe. W zakończeniu publikacji prokurator Solarewicz podaje adres i telefon Okręgowej Komisji BZPNP w Rzeszowie, gdzie mogą zgłaszać się świadkowie wydarzeń sprzed pół wieku w Trzebusce i Turzy.

Całość uzupełniają ilustracje szkieletów wydobytych podczas prac ekshumacyjnych, plan sytuacyjny obozu oraz zdjęcia z poprzednich uroczystości. Kolorowa okładka przedstawia grób i pomnik z krzyżami w tle w turzańskim lesie.

Pozycję "Obóz NKWD Trzebuska 1944 r." wydano staraniem Towarzystwa Miłośników Ziemi Sokołowskiej, druk wykonała Poligrafia Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie.

Edward Winiarski

Hanna Solarewicz „Obóz NKWD Trzebuska 1944 r.” Rzeszów, 1996.

Comments: 0

About | Privacy Policy | Sitemap
Copyright © Bogusław Stępień - 08/05/2013