Od wielu lat częścią Kielnarowej jest przysiółek Królka, położony w południowym obszarze sołectwa. Przez przysiółek ten przebiegała niegdyś stara droga zwana traktem
węgierskim, która łączyła Tyczyn, poprzez Borek Nowy, Błażową i Dynów ze środkową Europą. Zatem Królka ze względu na swoje położenie była znacznie ważniejsza aniżeli tereny
współczesnego centrum wsi.
Obecna droga przez wieś przebiegająca wzdłuż rzek - Strug, Tatyna, Ryjak, powstała na przełomie XIX i XX wieku i zastąpiła stary trakt węgierski. Powodem tych zmian było
niewątpliwie rosnące znaczenie gospodarcze rzecznych dolin oraz położenie nowej drogi na płaskich terenach, które były znacznie wygodniejsze dla transportu kołowego. Starsi ludzie
opowiadają, że z chwilą budowy nowej drogi kamień z traktu węgierskiego był wybierany i przewożony na nową. Trudnić się tym mieli wówczas Żydzi, zatrudniając do robót okolicznych
mieszkańców. Wspominają również, iż na przełomie XIX i XX wiewieku Królkę porastał prastary bór jodłowy i sosnowy, którego właścicielami byli wówczas Żydzi na skutek wyprzedaży
włości dawnego państwa tyczyńskiego przez Branickich. Przed I wojną światową dochodzi do znacznej migracji Żydów do Stanów Zjednoczonych, Europy Zachodniej i Palestyny. Żydzi
wyprzedają lasy na Królce okolicznym gospodarzom. W rezultacie przybywa nowych gospodarstw, lasy są intensywnie karczowane, zamieniając się w żyzne pola.
Właścicielami pierwszego gospodarstwa powstałego na Królce, byli Józef i Zofia Ożogowie, pochodzący z Nienadówki pod Sokołowem Młp. Kolejnymi gospodarzami byli Józef i
Maria Krztoniowie. Ich daty urodzenia znajdują się między 1865 r., a 1902 r., co wskazuje, że przełom XIX i XX w. to okres kolonizacji Królki. Żyjąca do dziś Anna Dubczyk,
córka Ożogów, wspomina, że wokół domu, jak okiem sięgnąć rozciągały się pola ich rodziny. Pierwszy dom był skromny – budynek mieszkalny był połączony z gospodarczym ale w 1913 r.
budują już murowany dom istniejący do dzisiaj. Materiały na budowę wożono z Nienadówki. Jak z treści wynika Ożogowie byli bardzo zamożnymi gospodarzami, posiadali też 4 konie,
młockarnię i pierwszy kierat w Kielnarowej. Jak wspomina Kazimierz Opioła, co potwierdza także Anna Dubczyk, przez Królkę przebiegał szlak pielgrzymek z Budziwoja i
okolicznych miejscowości do klasztoru w Borku Starym. Pielgrzymi na widok wież klasztornych klękali i modlili się.
|
Write a comment