We wspomnieniach rodziny, przewija się udział Józefa Bełza w wielkiej bitwie nad Sanem, Chodzi tu zapewne o ciężkie walki, które trwały od 14 października do 4 listopada 1914 roku
na odcinku Sanu w okolicach Rudnika. Walki te nazwano "Bitwą Rudnicką".
Oglądając zdjęcia i czytając opisy, możemy się przekonać o ogromie strat i tragedii, którą przyszło przeżyć uczestnikom tych działań.
W/g syna, Józef Bełz został właśnie w tej bitwie ranny w prawy bark. Pocisk który go trafił był pociskiem typu dum-dum. Wnikając w ciało, deformuje się, tworząc rozległe rany.
Józef Bełz trafił do szpitala w Wiedniu. Efektem ran był poważny uszczerbek na zdrowiu i bardzo długi pobyt w szpitalu. Jeżeli faktycznie rana została odniesiona w roku 1914, to w
szpitalach musiał pozostawać przez ponad trzy lata. Zaliczony mu udział w wojnie światowej zamyka się w latach 1914-1917, pobyt na froncie rosyjskim w roku 1914 (bitwa rudnicka) .
|