Rok 1939 wojna.
Zaraz w pierwszych dniach 2 samoloty zrzuciły 4 bardzo duże bomby, ale nie trafiły w domy. W następnych dniach przyjechało wojsko niemieckie - Ślązacy na koniach z działkami
mówili, że nie oddali ani jednego siusa i już jesteśmy tu. Zakwaterowali między innymi w szkole. Widziałem jak wynosili książki i palili, porwałem z ognia Pana
Tadeusza.
Niemcy zarządzili aby wszyscy Żydzi byli w getcie i co chwila mieli płacić okup w złocie i pieniądzach, a później jak Niemcy byli pod Stalingradem to musieli oddać kożuchy. A
potem z Rzeszowa wywozili ich do lasu pod Głogowem i tam ich mordowali. 3 Żydów z naszej wsi uciekło do lasu. Widziałem jak Niemcy jechali saniami i przy ognisku w lesie Żydów
wystrzelali. Następnie zarządzili wysiedlić Wilczą Wolę i Narty. Było i u nas we wsi kilka rodzin tych wysiedlonych, a na ich gospodarkach był Niemiec. Mój ojciec zanim się
ożenił, był 6 lat w Ameryce, pracował w hucie żelaza, a matka przez 3 lata jeździła na sezon rwania buraków do Danii. W 1920 roku zaczęli na 15 h gospodarować.
Do pracy było 2 konie a później i dzieci. Ziemie słabej jakości, plony marne; żęte sierpem i kosą, kopane motyką, młócone cepami. Szkoła była jednoklasowa z 1 nauczycielem. W
dalszej części wsi były takie same jeszcze 2 szkoły. Lekarz Oberc był w Sokołowie na całą gminę.
Niemcy nałożyli kontyngenty; nasze gospodarstwo musiało oddać za grosze 15 metrów żyta i 15 metrów ziemniaków i 2 krowy co rok i 600 I mleka i 2 sągi drewna opałowego. Podniesiono
też podatki pieniężne.
W 1942r. Zmarł mój ojciec, miał 54 lat. Ja zapisałem się do szkoły do 7 klasy.
Końcem listopada Niemcy zastrzelili w Porębach 7 ludzi, którzy spali w stodole u Drapały. W odwecie 8.XII. został zastrzelony sołtys Walenty Kołodziej. Następnie na wigilię
spalili stodołę u Szczepana Kołodzieja. Szczepan uciekł na strych i gdy oni wypędzali na pole pastucha, kucharkę i żonę Szczepana, ze strychu padł strzał i została zabita żona, a
on uciekł przez dach. Stodołę odbudował i przyszli na wiechowo, spalili stajnię i 3 krowy. W następnych dniach okradli 2 sklepy. Później przyjechało wojsko niemieckie i
przeszukali tyralierą las i wystrzelali 9 ludzi w lesie w Trzebusce.
W odwecie zostali zastrzeleni: leśny Rumak w Hucisku, leśny Krasoń w Nienadówce i w Stobiernej Szafrański w jedną noc.
|