Foto zmiany

Losowy album

Zostań współautorem !

Napisz do nas


Nasze Statystyki Odwiedzin
Hasło - sprawdzam
stat4u

Kontyngent - obowiązkowe dostawy.


NIECH ŻYJE SOJUSZ ROBOTNICZO CHŁOPSKI
Dostawy obowiązkowe – forma kontyngentu, skup przez państwo zwłaszcza produktów rolnych po cenach stałych (zwykle niższych niż wolnorynkowe) ze wszystkich gospodarstw rolnych, w ilości zależnej od ich powierzchni i innych kryteriów.

W Polskiej Republice Ludowej (PRL) początki dostaw obowiązkowych były związane z wprowadzeniem we wrześniu 1944 r. wojennych świadczeń rzeczowych rolnictwa. Formalnie obejmowały: 4 zboża, ziemniaki, rośliny strączkowe, rośliny oleiste, siano, słomę i zwierzęta rzeźne, w praktyce egzekwowano tylko świadczenia w zbożu i ziemniakach. Od 1 stycznia 1972 dotychczasowe obciążenia w płodach rolnych, ostatecznie zastąpił podatek gruntowy.

Dla chłopa te obowiązkowe dostawy czy kontraktacje, siłą rzeczy musiały kojarzyć z okupacyjnym kontyngentami na rzecz III Rzeszy. Może tylko kary nie były tak drakońskie, i chłop miał większe możliwości w rolowaniu władzy. Udawało się to pewnie jak zwykle, tym najbogatszym i ustawionym. Z opowiadań wiem, że mój dziadek Karol Lichota siedział nawet w areszcie za nieodstawienie przypisanych mu dostaw. Nie zrobił tego, że nie chciał, ale dlatego, że nie mógł. Po powrocie z robót przymusowych w III Rzeszy jego gospodarka była w ruinie, żona i córki nie dały rady jej utrzymać pod jego nieobecność.

Wieś i rolnictwo było ulubionym tematem ówczesnych władz, przeglądając stare numery Nowin Rzeszowskich z lat 50 tych ub. wieku, napotkałem na kilka artykułów opisujących ten proceder. Pierwszy z roku 1950 opisuje odstawę 15 ton zboża ponad limit. To nie musiał być wcale taki przykry proceder, jeżeli wymienieni, Jan Rusznica i Marian Nędza z Nienadówki odstawili dobrowolnie podwójną ilość wyznaczonego im zboża. Chciałbym zobaczyć te umajone (w grudniu) furmanki, z transparentami głoszącymi hasła walki o pokój, które zmierzają w stronę Sokołowa. Kto wie, może gdzieś, u kogoś z rodziny przechowały się do naszych czasów takie zdjęcia, może ktoś podzieli się nimi z nami. Kolejna odnaleziona relacja jest z lipca 1954 roku. I tu ówczesna propaganda pokazuje odstawy kontyngentów jako wielkie święto. Rolnicy zadowoleni i szczęśliwi odstawiają swoje płody socjalistycznej Ojczyźnie. Wydarzenie miało miejsce w Sokołowie Młp., okoliczne gromady, wsie, furmankami docierali pod punkt skupu GS u. Nie mogło być inaczej, Nienadówka jak zwykle zadała szyku. Pod przewodnictwem Jana Bełza, zapewne ówczesnego przewodniczącego Gromadzkiej Rady Narodowej w osiemdziesiąt załadowanych furmanek zajechali przed punkt dostaw. Furmanki, co widać na zdjęciach, przystrojone transparentami, o jedynej słusznej treści, np.: NIECH ŻYJE SOJUSZ ROBOTNICZO CHŁOPSKI. Prócz wspomnianego wcześniej przewodniczącego GRN, w tekście wymienionych jest jeszcze dwóch przodujących rolników z Nienadówki, to Ludwik Wielgosz i Jan Słonina. Tym razem natrafiłem na reportaż z kilkoma zdjęciami, może nie są najlepszej jakości, ale potwierdzają opis dziennikarza, są transparenty, umajone chłopskie furmanki i jest święto.

Całe to świętowanie i ochoczą współpracę psuje trochę ostatni reportaż - wywiad z Wojewódzkim Pełnomocnikiem Ministerstwa Skupu w Rzeszowie, w którym część mieszkańców, również z Nienadówki jest opisana jako element kułacko - spekulacyjny. Ci "nieuczciwi chłopi" kombinując przy uzgadnianiu terminów dostaw, powodowali opóźnianie ich zakończenia.

Zdjęcie poniżej pochodzi zapewne z innej okazji, zamieściłem je tylko ze względu na obecność na nim, opisywanego w jednym z reportaży, Jana Bełza.

powiększ zdjęcie

przyg: Bogusław Stępień



** ** **



powiększ zdjęcie

Nowymi sukcesami produkcyjnymi umacniamy
światowy obóz pokoju.


     - 7 grudnia 1950 roku Dziennik Zachodni donosił swoim czytelnikom o nowych sukcesach produkcyjnych. Wśród wielu wymienionych sukcesów możemy również przeczytać o Nienadówce, z województwa rzeszowskiego:

Szczególnie wyróżnili się chłopi gromady Nienadówka, którzy manifestacyjnie odstawili 15 ton zboża ponad plan do punktu skupu.


** ** **



powiększ zdjęcie

Chłopi realizują liczne zobowiązania.


     - 7 grudnia 1950 roku Gazeta Krakowska powieliła wiadomość dnia. Wśród wyróżnionych chłopów z Nienadówki wymieniono dwóch, którzy przyczynili się do realizacji planu 6 - letniego.
W województwie rzeszowskim szczególnie wyróżnili się chłopi gromady Nienadówka, którzy manifestacyjnie furmankami umajonymi w zieleń, z transparentami głoszącymi hasła walki o pokój, odstawili 15 ton zboża ponad plan do punktu skupu.

Chłopi Jan Rusznica i Marian Nędza odstawili podwójną ilość wyznaczonego zboża, oświadczając, że pragną w ten sposób przyśpieszyć realizację Planu 6-letniego i wzmóc siły obozu walczącego o trwały pokój.


** ** **



powiększ zdjęcie

Chłopi z gminy Sokołów realizują podjęte zobowiązania
- zbiorowo odstawiają żywiec


     - W Sokołowie czekano już na nadjeżdżających. Pierwsi poprzez ulice miasteczka przejechali chłopi z GÓRNA, jechali na 30 furmankach. Na czele z transparentem przyjechał sołtys. Niedługo potem nadciągnęli chłopi z TRZEBOSI, a za nimi najliczniej, bo 8O-cioma furmankami przyjechała NIENADÓWKA. Podobnej odstawy w Sokołowie jeszcze nie widziano - to chłopi realizują, swoje zobowiązania.
     Kiedy pierwsze wozy podjeżdżają do miejsca skupu zapoznajemy się bliżej z przybyłymi - JAN SŁONINA, który przyjechał pierwszym wozem ma teraz dużo roboty, za chwilę, kiedy zakontraktowany tucznik przeszedł już na własność państwa, chętnie z nami rozmawia. Z obowiązkowych dostaw wywiązał się już dawno. Dziś odstawi zakontraktowanego tucznika - to jeszcze nie wszystko, również z obowiązkowych dostaw mleka wywiązał się całkowicie, a teraz odstawił ponadplanowo.

      Przy furmance LUDWIKA WIELGOSZA gromadzi się kilka osób, wszyscy oglądają przywiezionego tucznika, którym ob. Wielgosz chce wyrównać obowiązkowe dostawy. Wszyscy podziwiają ładną sztukę i mówią, że na pewno otrzyma I klasę. Kiedy spotykamy ob. Wielgosza w drodze, do kasy, jest zadowolony. I klasa i 230 kg wagi, będzie niemało pieniędzy.

     Na czele przodujących chłopów gromady Nienadówka przyjechał JAN BEŁZ, odstawiając trzecią, zakontraktowaną w tym roku sztukę. Przy okazji dowiadujemy się od jego żony, że i mleko odstawia już ponadplanowo.
     Obsługa pracuje sprawnie. Tuczniki jeden za drugim wędrują na wagę, a czekający na swoją kolejkę chłopi
posilają się w tym czasie przy stoisku z wędlinami i piwem.

     Również w kasie wre praca. Wszyscy jak najszybciej chcą otrzymać pieniądze. Chłopi są zadowoleni. Za dobrą trzodę, państwo dobrze płaci, a ponadto daje paszę i węgiel.

     Co prawda - paszy w tym dniu nie dostarczono do gminy, tak że chłoi będą musieli jeszcze raz po nią przyjeżdżać i to w czasie kiedy mają najwięcej roboty. A szkoda, że GS nie postarał się na ten dzień o paszę.

     Warto też, by za przykładem chłopów z gminy Sokołów, poszły inne gromady.

Zb. Dudek



** ** **



powiększ zdjęcie

W sprawie obowiązkowych dostaw żywca i mleka.

Wywiad z Wojewódzkim Pełnomocnikiem Ministerstwa Skupu w Rzeszowie tow. Z. GWIAZDĄ

     - Jak oceniacie dotychczasowy przebieg uzgadniania terminów dostaw żywca i mleka na 1955 rok?

     - Dotychczasowy przebieg uzgadniania terminów dostaw z rolnikami wskazuje, że nie wszyscy aktywiści, a także nie wszyscy chłopi rozumieją i doceniają w pełni znaczenie prawidłowego ustalania terminów obowiązkowych dostaw.

     Obok poważnej większości chłopów, którzy uzgodnili terminy dostaw żywca czy mleka na 1955 rok zgodnie ze swoimi możliwościami produkcyjnymi, z za chowaniem wymogów równomiernego rozłożenia dostaw na wszystkie miesiące, są i tacy, którzy mimo posiadanych możliwości starają się przesuwać terminy dostaw na ostatnie miesiące roku.

     Są to przeważnie kułacy i ich poplecznicy, którzy odwlekając terminy dostaw obowiązkowych, chcą mieć czas na uprawianie nielegalnego handlu mięsem. Do takich należą np. Izydor Dec, z gromady Sarzyna pow. Łańcut, który posiadając dorosłe 3 sztuki trzody chlewnej ustalił sobie termin dostawy na miesiąc październik, Antoni Piech również z gromady Sarzyna posiada 3 szt. trzody chlewnej i również ustalił termin dostawy na miesiąc październik. Małozięć z Dębicy-Wsi, Walenty Febić ze Stobiernej pow. Rzeszów, Józef Flak z Zawady pow. Dębica, posiadając po 4 krowy ustalili sobie terminy dostaw na miesiące letnie. Oczywiście tym rolnikom, którzy lekceważą i utrudniają właściwe ustalanie terminów dostaw są ustalane terminy z urzędu w porozumieniu z miejscowym, aktywem.

     Kułacko - spekulacyjny opór przy uzgadnianiu terminów ze strony niektórych nieuczciwych chłopów spowodował, że w wielu gromadach naszego województwa uzgadnianie terminów nie zostało jeszcze zakończone, bądź też te, terminy dostaw ustalone zostały przeważnie na III i IV kwartał. Do takich gromad należą np. gromada Przebórz, Bukowiec, Nienadówka, Trzeboś pow. Kolbuszowa, Wola Mielecka, Przykop pow. Mielec i inne.

     Chłopi z tych gromad do których terminarze dostaw zostały zwrócone celem powtórnego uzgodnienia terminu, winni brać przykład z takich gromad jak Płazów i Gorajów pow. Tarnobrzeg. Cieszacin Wielki pow, Jarosław, czy prawie ze wszystkich wsi byłej gminy Kańczuga pow. Przeworsk, gdzie terminy dostaw zostały już uzgodnione i właściwie rozłożone na wszystkie miesiące


     - Czy zaszły jakieś zmiany lub nowe udogodnienia przy ustalaniu wymiaru i realizacji dostaw żywca i mleka na rok 1955.

     - Zgodnie z uchwałami II zjazdu naszej partii wysokość dostaw obowiązkowych na rok 1955 pozostaje na poziomie roku ubiegłego tzn. normy są takie same jak były w roku 1953 i 1954. Utrzymane zostają również na rok 1955 inne udogodnienia i ulgi obowiązujące w roku 1954 - ulgi z tytułu posiadania gruntu V i VI klasy, ulgi z tytułu starości, ulgi rodzinne i hodowlane w dostawach obowiązkowych mleka. Obowiązują również nadal zasady premiowania za terminową i przedterminową dostawę trzody chlewnej na poczet obowiązkowych dostaw i zasady stosowania zamienników w wypadkach uzasadnionych.

     I tak za terminową dostawę trzody w okresie od l stycznia do 30 czerwca i od l do 30 września, rolnik otrzyma premię w wysokości 25 proc, podstawowej ceny skupu, w okresie od l lipca do 30 sierpnia w wysokości 40 proc. podstawowej ceny, a w okresie od l października do 30 listopada 20 proc ceny podstawowej. Za dostawy przedterminowe premia przysługuje w wysokości 10 proc.

     Dla gospodarstw małorolnych posiadających do 3 ha fizycznych gruntu wprowadzone zostały na rok 1955 dalsze udogodnienia w wykonaniu dostaw obowiązkowych. Mianowicie gospodarstwa te w wypadkach uzasadnionych będą mogły dostawy obowiązkowe żywca wykonać oprócz dotychczas obowiązujących zamienników dostawą mleka w relacji 623 l mleka za 100 kg żywca i na odwrót dostawy mleka będą mogły te gospodarstwa wykonać odpowiednią ilością żywca.


     - Jakie formy pracy obecnie uważacie za najskuteczniejsze, aby województwo nasze odrobiło zaległości w dostawach produktów rolnych dla państwa?

     Bojowym zadaniem naszych organizacji partyjnych, rad narodowych, państwowego i gospodarczego aparatu skupu jest doprowadzić w miesiącu grudniu do całkowitego rozliczenia z obowiązkowych dostaw wszystkich zalegających chłopów. Gminne delegatury Ms, wspólnie z prezydiami rad narodowych przeprowadzają od dłuższego czasu rozmowy z zalegającymi chłopami, badając przyczyny zalegania z dostawami, ustalają wspólnie z zalegającymi, ostateczny termin wykonania dostaw.

     Dlatego też równocześnie z przeprowadzeniem rozmów winna iść kontrola dotrzymywania za deklarowanych terminów dostaw, zaś w stosunku do rolników, którzy nie dotrzymują terminów delegaci gminni wspólnie z prezydiami rad narodowych winni stosować wnioski karne. Nie wolno dopuścić nam do łamania przez opornych chłopów naszej praworządności ludowej, a odwrotnie trzeba utwierdzić wśród chłopów konieczność świadomego i terminowego wykonania obowiązków wobec państwa.

     Ostatecznym rozliczeniem zaległości trzeba objąć również niektóre spółdzielnie produkcyjne, które nie dają należytego przykładu gospodarstwom indywidualnym i zalegają dotychczas z obowiązkowymi dostawami.

     Aby akcja rozliczeniowa przyniosła pełne rezultaty radni gromadzcy za punkt honoru winni sobie wziąć pełne wykonanie dostaw obowiązkowych przez swoją gromadę do końca br.


Wywiad przeprowadził: J. Filipowicz


Comments: 0

About | Privacy Policy | Sitemap
Copyright © Bogusław Stępień - 08/05/2013