Przygotowując protokoły na potrzeby strony, zaznajomiłem się dość dokładnie z ich zawartością, stanowi ona ciekawą historię szkolnictwa w nienadowskich szkołach. Zebrania R.S.M. w
Nienadówce odbywały się z reguły dwa razy w roku i były protokołowane. Z protokołów dowiadujemy się jak przebiegała praca nauczycieli w szkołach, o kłopotach w szkolnictwie i
staraniu się Rady w zapobieganiu im. Jest też kilka nazwisk nauczycieli, o których nie słyszałem. Mamy też zapisanych sporo nazwisk mieszkańców Nienadówki biorących udział w
pracach Rady, niektóre z nich powiązałem z osobami opisanymi na naszej stronie, inne na pewno warto dopiero poznać i opisać. W latach międzywojennych protokoły prowadzone były
dość skrupulatnie dające wgląd w pracę oświaty w Nienadówce. Ostatnie zebranie R.S.M. w Nienadówce odbyło się dnia 25 czerwca 1939r. pod przewodnictwem Krawca Jana i udziale
Edwarda Stefanowicza kuratora, Karola Robaka kier. szkoły i sołtysa Michała Ciska. Na czas okupacji prace R.S.M. zostały zawieszone, a przynajmniej nie prowadzono z nich zapisów.
Po czasie okupacji, pierwsze zebranie, nazwane rodzicielskim odbyło się w Nienadówce, dnia 14 kwietnia 1946 roku. Przeprowadzono je pod przewodnictwem ob. Kier. Szk. Karola Robaka
przy udziale: ob. Guzendowej, ob. Maciągowej, ob. Nowińskiej, ob. Jabłońskiego i rodziców dzieci. Powojenne protokoły są mniej szczegółowe i ostrożne. Znikają z nich osoby jak np.
Kier. Szkoły Karol Robak, znikają bez wytłumaczenia powodu takiego zniknięcia. Pojawiają się też osoby nowe, nauczyciel Ludwik Janik, jak i zastępująca poprzednika na stanowisku
Kier. Szkoły p. Anna Buczak. Zastanawiam się kim była, czy jest możliwym, by można ją było połączyć z zamordowanym przez NKWD pod koniec 1944 roku, Janem Buczakiem ps. Kloc? W obu
przypadkach występuje to samo imię i nazwisko.
Kiedy ta bezcenna pozycja trafiła do mnie, cieszyłem się, że będę mógł ją upublicznić, ale też zmartwiłem się ogromnie. Naprawdę w takiej wsi jak Nienadówka nie ma bezpiecznego
miejsca, gdzie można by taką dokumentację umieścić, przechować dla następnych pokoleń? Mało mamy tego typu pamiątek, którymi możemy się pochwalić, znajdźmy miejsce gdzie można by
je umieścić i ocalić, bo naprawdę warto. Życząc wam ciekawej lektury, proszę o podzielenie się każdą wiadomością, każdym spostrzeżeniem, które wzbogaci ten materiał.
Rada Szkolna Miejscowa 1918-1951
|