|
Dzienniki szkolne zawsze były pieczołowicie pilnowane przez nauczycieli, dla zwykłego ucznia wydawały się zapewne miejscem, gdzie zapisywano jego obecność, stawiano mu oceny. Jak
się jednak okazuje, dzienniki szkolne mogą być jak najbardziej źródłem sporej wiedzy o tym, co się działo nie tylko w samej szkole, ale i o wydarzeniach we wsi. Dobrze się
złożyło, że pani Genowefa Mazur, długoletnia nauczycielka w Nienadówce i pasjonatka jej historii, miała kiedyś
|