|
(...) Gdy plakaty oznajmiły, że Polska nie odda ani guzika od płaszcza, wiedzieliśmy, że wojna jest bliska. Pocieszaliśmy się tym, że Polska jest silna, mocarstwowa, więc
poradzi sobie a w dodatku mamy przyjaciół: Francję i Anglię. Krążyły także takie nowinki, że Polska posiada dziesięć tysięcy samolotów, że posiada takie pociski, które trafiają w
każdy samolot nieprzyjacielski i że go od razu w powietrzu spalą. Nabraliśmy wtenczas przekonania, że niech tylko ktoś z Polską zacznie to się przekona co Polska znaczy. Niedługo
jednak czekaliśmy na to aby się przekonać, że wszystko to było złudzeniem. Ta Nasza pewność siebie niedługo trwała. Zaczęły przelatywać samoloty z czarnym krzyżem i niestety nikt
ich nie spalał, natomiast one zrzucały bomby i spalały wsie i miasta. (...)
Powyżej to tylko fragment wspomnień, jednego z mieszkańców Nienadówki. Poniżej kilka wybranych odnośników do innych, które udało się zebrać i zamieścić na naszej stronie.
W dziale Ciekawi ludzie odnajdziemy również historie indywidualne uczestników
tego strasznego czasu. W latach 70`tych ub. wieku na ścianie kościoła zawisła duża granitowa tablica, upamiętniająca ofiary okupacji i wojny. Nie ma tam jednak wszystkich nazwisk
Tych, którzy pochodzili z Nienadówki i oddali życie w tym ponurym czasie.
|