"Innym dość ciekawym jak na tamte wiejskie realia zajęciem, była pasja fotografowania.
Posiada aparat fotograficzny, robi sporo zdjęć rodzinie i przyjaciołom przy każdej okazji. W zbudowanej przez siebie komórce (ciemni) sam te zdjęcia wywołuje."
... czasem zostaję zaskoczony. Kiedy pisałem o panu Franciszku powyższe słowa, ani przez myśl mi nie przeszło, że ten człowieka ze statywem udokumentował tak wiele miejsc i
sytuacji z życia Nienadówki i nie tylko. Rodzina przekazała na potrzeby strony ponad 150 fotek, oczywiście najwięcej jest tych rodzinnych, ale są i kolejne perełki. Uroczystość
odsłonięcia "Kopca Niepodległości" na Trzebosi z roku 1938, czy zdjęcie niemieckich żołnierzy podczas akcji represyjnej w Nienadówce. Dla takich zdjęć warto poświęcić trochę
czasu, takie zdjęcia należy pokazać starszym nienadowianom, za takie zdjęcia trzeba podziękować. Dziękuję pani Danuto, pani ojciec wykonał kiedyś kawał dobrej roboty, dziś jej
efekty będą mogli zobaczyć inni. Część zdjęć jest już dodana, wkrótce po przygotowaniu znajdą się następne. Zapraszam do albumu:
Nienadówka w obiektywie Franciszka Chorzępy.
|