Kilkanaście interesujących dni w Nienadówce, bliższe poznanie współtworzących stronę (Ela, Rysiek) i spore zaskoczenie, jak odbierane jest to co robimy, jak chętnie ludzie chcą
się dzielić tym co zapamiętali, czy to ciekawymi zdjęciami z rodzinnych albumów.
Odwiedziłem mojego kolegę ze szkolnych i nie
tylko lat i w rozmowie o stronie wyłoniła się ciekawa historia jego ojca, Ludwika Śliża, niestety historia nie dokończona, był czas kiedy mówić o takich sprawach było
niebezpiecznie. Pan Ludwik przed wojną studiował we Lwowie, dwa razy uciekał "czerwonym oprawcą" raz z transportu na "wschód" drugi, z obozu, kiedy idąc z oddziałem na pomoc
powstańcom w Warszawie został rozbrojony i uwięziony w Trzebusce, szkoda, że to tylko strzępy tej ciekawej historii. Może ktoś kiedyś ją dopowie, a puki co, przedstawiam zdjęcia udostępnione ze starego rodzinnego
albumu Śliżów.
Otrzymałem również tomik wierszy pani Heleny Śliż, siostry pana Ludwika. Tomik wierszy został wydany przez jej najbliższych, którzy postanowili uczcić w ten sposób, Jej pamięć.
|
Write a comment